Co byłoby gdybym umarła? Znam odpowiedź na to pytanie. Mianowicie nie byłoby nic. Nawet byś nie mrugnął. Jakakolwiek łza wstydziłaby się wypłynąć z Twojego oka. Bicie serca byłoby jedynie biciem serca. Brak zwiększonego pulsu. Serce jak z kamienia. Żadna żałoba nie zakłóciłaby Twojego życia. A tęsknota to nic. Będąc kara, czuję obrzydzenie do świata i ludzi. Do niektórych. Bo przecież kwintesencją mojego życia jesteś Ty. Ty i parę innych osób, które darzę szacunkiem. Miłość jest głupia i ślepa. Nie dla mnie, ponieważ nie chcesz mnie kochać. Nie chcesz, albo nie jesteś pewien tego czy mnie kochasz. Wiesz przecież ile jest dziewczyn, które chcą być z Tobą. Zranisz mnie tym, jeśli z Nimi będziesz, ale jeśli masz być szczęśliwy to bardzo tego chcę. Pragnę mieć się w Twoich ramionach. Jednym słowem Cię k o c h a m.
Życie jest absurdalne, nieskończone, alogiczne, gwałtowne i przejmujące; dzieło sztuki przeciwnie: grzeczne, skończone, zamknięte, racjonalne, gładkie i zniewieściałe.
Człowieka tak bardzo pochłaniają myśli i plany na przyszłość, że przypomina sobie o życiu dopiero wtedy, gdy jego dni na ziemi są policzone. Ale wówczas na wszystko jest już za późno.
Człowieka tak bardzo pochłaniają myśli i plany na przyszłość, że przypomina sobie o życiu dopiero wtedy, gdy jego dni na ziemi są policzone. Ale wówczas na wszystko jest już za późno.
pierdolona nadzieja pozwala mi wierzyć w jakieś beznadziejne cuda, które nie istnieją. napewno nie w moim życiu.
- Poproszę lek przeciwbólowy .
- A na co ma być . ?
- Na serce .
- A jaki rodzaj miłości . ?
- Wielka , bezgraniczna i nieodwzajemniona .
- Przepraszam , ale wszystkie już wyszły . Jest dużo zapotrzebowanie .
myślała , że coś z tego będzie . teraz pozostaje jej cięcie się , wpierdalanie czekolady i dążenie do prawdy.
odkąd cie poznałam, zaczęłam nadużywać słów: nie ogarniam, ja pierdole, mam wyjebane.
siedziała na opustoszałej łące bawiąc się kosmykiem swoich złotych włosów z nadzieją, że tego lata też podbiegnie do niej z koszem truskawek, wiedząc jak je uwielbia. i że po raz kolejny, częstując go jedną z nich, wyzna miłość
dopóki lakier na paznokciach nie wyschnie, kobieta jest bezbronna!
chcę być z kimś,kto dojrzał,by mnie mieć.
Wyszła ze szkoły wiążąc jeszcze szalik.Kiedy dochodziła do furtki,zauważyła, że stoi z kumplami.Trzymał w dłoni śnieżkę i momentalnie uśmiechnął się na jej widok."Nie waż się!"Krzyknęła w jego stronę."Bo co?"Zapytał z szelmowskim uśmiechem.Złapał ją i przyciągnął do siebie tak blisko,że wymieniali oddechy."Proszę?"Zrobiła smutną minę.Już myślała,że ją pocałuje,gdy nagle znalazła się na ziemi,ze śniegiem na twarzy.Było cholernie zimno!Usiadł na niej okrakiem i śmiał się w najlepsze."Złaź ze mnie!"Warknęła."Oj,nie denerwuj się tak.Złość piękności szkodzi."Wciąż się śmiał."A jak zachoruję?"Zapytała smutno.Spoważniał i powiedział cichutko: "To będę Twoim osobistym lekarzem."Nachylił się do pocałunku.Jakie było jego zdziwienie,gdy na ustach poczuł zimy śnieg.Zwaliłam go z siebie i pognałam pędem do samochodu.Spojrzał na mnie wnerwiony i pogroził palcem.Wysłałam mu buziaka.We wstecznym lusterku widziałam, jak się śmiał
lubię na Ciebie patrzeć,wtedy wyobrażam sobie,że cały jesteś mój
-Zagramy w "ence pence"?
-A po co?
-Bo jeśli zgadniesz, w której ręce trzymam żelka, to możesz odejść.
Jak nie zgadniesz, zostaniesz ze mną na zawsze.
-Ale ty nie masz żadnego żelka!
- Wiem.
Po domu chodzę w leginsach, luźnym t-shircie, związuję byle jak włosy i mam wyjebane na to jak wyglądam .
Siedząc na ławce i patrząc w gwiazdy, podchodzi do Nas mała dziewczynka i pyta się mojego chłopaka ` to jest Twoja księżniczka` ?
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Bransoletka okrągła srebrna otien... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24