właśnie zdałam sobie sprawę z tego, że jestem tak naprawdę sama.
chociaż mam koło siebie wiele ludzi, czuję się poprostu sama.
przyjaciele? istnieje wogóle takie coś? -.-
bo po ostatnich akcjach nie chce mi się w to wierzyć.
teraz nie wiem nawet komu mogę zaufać.
i czy wogóle mogę.
trudne.
Egipt? tylko skóra schodzi i zaległości w szkole. -.-`
dzięki, cześć.