8 lipca 2011 roku minęło nam z kochaniem całe 2 latka.
Bardzo różne 2 latka.
Ale co by sie nie działo wiem, ze nigdy mnie nie opusci i kocha najmocniej na swiecie
I nie wazne ile osób próbowało nas rozdzielic .
Czy to były mi osoby bliskie czy nie- i tak WYGRAŁAM.
Choc niektorych rzeczy nie da sie zapomniec ale i tak wiem ze jestem Jego. Tylko Jego.
I to do mnie nalezysz juz kochanie do konca zycia.
Kocham Cię najmocniej na swiecie.
DzIEKUJE Ci za wszystko. Za wszystkie chwile spedzone razem.
Za to ze moge budzic sie i zasypiac wtulona w Twoje ramiona.
Za to ze kochasz i ze jestes.
No i za Kubusia , ktorego kocham i Ty takze.
Za nasz Pypke mała :*
Moje przeznaczenie
zostało już przypieczętowane do twojego,
ofiarowałem ci swoje serce.
I choć świat próbował rozdzielić nasze drogi,
nigdy nie zapomniałem...
Twoje pieszczoty naznaczyły moje ciało
a twój głos moje serce.
W twych ramionach odnlazłem niebo
a w twoich oczach wiarę...
Ty jesteś,
tylko ty,
powodem dla którego będę żyć.