Poznał chłopak dziewczyne...
Ona mu zaufała....
Chodzili na wspólne spacery...
Mówili o swej miłości...
A on w sercu drwił z jej naiwności...
Potem odszedł bez słowa...
Inną poznał dziewczyne...
Potem było wiele innych...
Lecz z każdą było mu źle...
Gdy zrozumiał swój błąd chciał wrócić znów...
Lecz dziewczyny już nie było...
Odeszła w inny świat...
A na marmurowej płycie było napisane...
TAK..:
MIAŁA TYLKO 17 LAT...!!
MojE...DzieŁo..:
"BLISKA ŚMIERCI"
Wczoraj było dobrze...
Dzisiaj już jest źle...
Wczoraj byłam szczera...
Dzisiaj już nie...
Wczoraj myślałam że śmierć boli...
Dzisiaj wiem że umieram powoli...
Wczoraj się z wami witałam...
Dziś się z wami żegnałam..
Nie chce tak dalej żyć...
Moje serce przestaje powoli bić...
Zbliżam się do końca życia...
Dziś nie mam nic do ukrycia...
Wiem co myślisz o mnie...
Może mylisz się...
Wybacz...Ale ja ŚMIERCI nie powiem NIE...!!
by..Myy...