>_

Chciałabym,żeby nie było możliwości wyboru :/ Żeby nie było możliwości dzielenia się na lepszych i gorszych, bogatszych i biedniejszych, mądrzejszych i głupszych. Po prostu było by łatwiej. Wplątałam się w bezsensowny spór. I wiem,że w taki sposób w jaki zaczełam go 'pacyfikować' nic nie osiągnę. W taki sposób nic nie osiągnie,żadna ze stron. Jeżdżąc po wszystkich i grożąc sobie nawzajem. Po co to tu piszę? Bo nie mam gdzie indziej xD Nie mam kasy na fonie, a że jestem chora do szkoły nie pójdę (39* gorączki - to wyjaśnia to biadolenie xD) Zaczęłam jak zaczełam i teraz nie sposób wyjść z uniesioną głową z tego sporu. Ktos w końcu będzie musiał odpuścić, a najlepiej,żeby obydwie strony. Mówię co myslę. I mówić będę. Nie toleruję tego,że ktoś gada na kogoś a sam nie potrafi przyjąć krytyki. Wolność słowa. Yeah, cieszmy się. Do rzeczy, ten spór powinien się skończyć z jak najmnieszą liczbą ofiar i strat.

Akakaka >D

Pozdrawiam,em, wszystkich! Niech będzie xD