Dzień dobry w nowym roku... O nieee jest 14 stycznia a ja dopiero dodaje post w nowym roku...
No więc od początku.. Sylwester jednak w domu.. I było świetnie..
Chciałam.. Znaczy nie chciałam żeby moje życie wyglądało tak że będę wiecznie siedzieć sama w domu z dzieckiem.. Prac sprzątać gotować.. Brak kontaktu z ludźmi mnie przytłacza.
Brakuje pracy gdzie mozna było pogadać pośmiać się...
I oczywiście zarobić parę groszy... Chcę do tego jak najszybciej wrócić choć nie zapowiada się zbyt dobrze...
Siedzenie w domu samemu z dzieckiem 24h/7 to dużo za dużo.. I zrozumie mnie tylko ta osoba która ma identycznie..
No ale cóż... Nie będę narzekać.. No bo kto by nie chciał siedzieć w domu.