Nie rozumiem tego i chyba nigdy nie zrozumiem.
Nienawiść.
Wyczuwane w słowach bliskiej osoby.
Nawet nie wiedzą jak to może boleć
Można udawać i chronić się pod skorupą obojętności.
Lecz nie zawszę wytrwa się w niej do końca.
Parę wyrazów za dużo i po prostu pęka.
Złość jest nikła w porównaniu
ze świadomością, że to dopiero początek.
że będzie jeszcze gorzej.
Już sama nie wiem co we mnie przeważa złość czy żal.
Chciałabym wrócić w te miejsce na zdjęciu.
Data na nim się zgadza.
Dzisiejszy wypad nad jezioro .... udany i to bardzo.