siedzę sobie i nic porzytecznego nie robię. Zaraz chyba sobię poćwiczę. Jestem na siebie zła, bo do wczorajszego bilansu wpadło jeszcze kilka sucharków, gdzieś po 20.
6:10: 3 kromki chleba razowego z serkiem wiejskim, kiełkami i 3 plasterkami pomidora
12:40: 2 kromki chleba razowego z twarożkiem, kiełkami i 2 plasterkami pomidora, kawa z mlekiem i łyżeczką cukru
16:00: ryż brązowy ze szpinakiem
19:00: kawa z mlekiem i 1 łyżeczką cukru
po 20:00: 3 sucharki (wrr)
hehe, jednak nie poćwiczę.
Poćwiczyłam Mel b brzuch.
2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14
Muszę się spiąć i ćwiczył więcej,
Bo to co jest teraz to mizeria ;<