- to był tylko jeden pocałunek nic więcej. - a jak idziesz do sklepu spożywczego to bierzesz lizaka liźniesz go i oddajesz sprzedawczyni mówiąc to było tylko jedne liźnięcie.. nic więcej?!
wiesz co? wolę grać w simsy. przynajmniej tam życie jakoś mi wychodzi. bo w realu to totalny rozpierdol.
po co czytać "Romeo i Julia"? przecież ja taką historię przeżywam z Tobą.
przepraszam, że nie jestem taka jak ty. no naprawdę gdybym miała na to jakiś wpływ, to też pewnie wolałabym urodzić się suką bez uczuć, niż dziewczynką, która cierpi na wrodzoną chorobę nadinterpretacji.
gdy mnie przytulał, całował czy mówił 'kocham cię', musiał widzieć kogoś innego. muszę tak myśleć, bo świadomość, że miałam go i straciłam, boli bardziej niż myśl, że tak naprawdę nigdy go nie miałam.
wiesz jak się czułam przez ostatnie kilka dni? jak rozszarpywana. z jednej strony ciągnęło "napisz" a z drugiej "uspokój się, nie jest wart".
a najgorsze jest to, że chodź się kochali, to się siebie wstydzili i oby dwoje myśleli, że się nie lubią.
bez zakochań, zauroczeń i tym podobnych, proszę.
nie ma to jak namieszac w życiu, poprzewracać wszystko do góry nogami i spierdolic, nie?
a dzisiaj z satysfakcją stwierdziłam, że spadłeś na psy. ta twoja nowa laska nawet do pięt mi nie dorasta.
trudno uwierzyć jak wiele zmieniło się od tamtej jesieni.
chciałabym z Tobą się upić, wtedy mogłabym bezkarnie wykrzyczeć Ci prosto w twarz co czuję, co czułam.
_
Jak już jesteś to kliknij FAJNE.
Błagam. :)*
Karooooo.