kamerkowe w nowej bluzeczce :)
ehh, tydzień zleciał dosyć leniwie.. i to dosłownie, nic mi się nie chciało, a jak już mi się zachciało, to innym się nie chciało ;d
rezygnacja załatwiona, simsy zainstalowane, dodatki są, słuchawki naprawione, rozmowy wszystkie odbyte. :)
wiedziałam, że na tym się nie skończy. :)
jutro ze siostrą (chyba), piątek sprzątanie, na weekendzik do misia <3
proszę, żeby się udało ;o
i leżeć tak wtulona w Ciebie, wsłuchując się w Twój oddech i czuć to przyśpieszone bicie serca... :)