W tą noc wszystko jest klarowne i jasne. Widze swoje błędy jak na dłoni. Lubie się zastanowić nad przeszłością, ponieważ jak każdy dąże do szczęścia. Widze kiedy idealizuje pewne rzeczy, bądż traktuje je płytko bo nie wykazuje nimi wystarczającego zainteresowania. To smutne bo pomimo tylu lat poznaje siebie na coraz to nowym poziomie i sama sie zaskakuje co we mnie tkwi. Tylko szcześliwy człowiek sam ze sobą jest w stanie dać drugiej osobie szczęście. Ja już zbliżam się do bycia szczęśliwą jeszcze kilka poprawek swojego charakteru, zwalczenie słabości których coraz mniej we mnie i bedzie dobrze. Chce 100%, nie będe się zadowalać 50%. Dawno nie byłam tak pewna co do uczuć względem ludzi. Eliminacja dobre słowo. W sumie wszystko jest na jej bazie. Mam dość udawania słodkiej idiotki by dowartościować innych. Calkowity bezsens z mojej strony i totalna hipokryzja. Jestem sobą i ciesze się ze swojego charakteru bo to sprawia, że jestem inna, nietypowa. Nie wiem czemu, ale myśle o Tb jak o sobie którą nigdy nie chce się stać. Jedynie pamiętam przytłaczający negatyw.

Ciesze się z nowych emocji, których mi dostacza pewna osoba, tak strasznie jestem ciekawa co będzie dalej. Przestań się bać !!!

Klucz do szczęścia trzymam sama w swoich dłoniach od tak dawna. Każdy ma swój to od was zależy co zrobicie ze swoim życiem gdzie je poprowadzicie. Jeżeli ktoś Cie kopnoł w tylek/ zdradził poszukaj błedu w sobie to pomaga, ułatwia, bo daje możliwośc zmiany czegoś na lepsze w sobie samym. Pomaga zwalczyc słabości, którymi jesteśmy przepełnieni zatracając miłosc do życia i tego co piękne. Lubie inspiracje sprawiają, że mam siłe. Lubie mieć olśnienia banału, który zawsze mam we wszystkim co mnie otacza, a mimo wszystko jak każdy staram sie go ignorować myślac, że wszystko samo się naprawi, ale tak nie jest. A zdanie sobie z tego sprawy jest pierwszym dużym krokiem do naprawienia siebie.

Powodzenia !;)

Chce tworzyć swoją rzeczywistość nie tylko w głowie.