PaulinaMajkaSabinaOlaSandra <3

tłękju za dziś <3  .

za rok parapetówa, w tym samym składzie ..

i Clajdi <3 i ktoś ? ; > 

Paulina . wypoczywaj , pamietaj chce kartke i list A4 xD

nie spal sie ! . od września `ucz siie` dobrze xD

pisaj , dzwoń , przyłaź na 11-go .. ; DDDD

 ; ****** ps; dzięki za odprowadzenie

' do latarni ' ; D 

dziwne to jest wszystko. nie rozumiem. takie zwyczajne. rodzisz sie, łazisz do przedszkola, wszyskiego sie uczysz, potem szkoła, jedna, druga, dziesiata, przyjaciele, chłopak /dziewczyna, praca, samodzielność, bachory, sranie w banie, kłopoty, radość, smutek. śmierć. no i po cholere? jak to wgl jest wymyślone?
nawet nie umiem ubrać tego w słowa. tego o czym myśle. no bo niby okej, to ma sens. żyjesz, żeby przeżyć to życie jak najlepiej, drugiego w końcu nie dostaniesz. ale dlaczego to jest wszystlko tak ustalone? jakieś niby 'zasady' ? dlaczego nie mozna robić tylko tego na co ma sie ochote?
dobra no, okej. wiadomo, że nie od samego poczatku. ale potem? jak juz sie dojdzie do pewnego etapu, dlaczego nie mozna decydowac o sobie we wlasnym zakresie? nie patrzac na te ;zasady'? nie, nie umiem tego wyrazic. bo to co napisalam glupio brzmi. ale noo... dlaczgo tak jest? po co jest wgl to zycie? umierasz i koniec. i tak gowno z tego masz. po chuj mam robic to co MUSZE, a nie to co CHCE? dlaczego to jest tak ustawione? skad to sie wzielo? dlaczego akurat tak uksztaltowalo?
dlaczego zycie czlowieka jest takie, jakbysmy siedzieli w jednym wielkim pomieszczeniu? takim ciasnym, nie ma dojscia tlenu. tylko jakies glupie scianki, kazdy ma swoj malusienki pokoik. a ja chce, zeby w koncu mury tego pomieszczenia sie rozjebaly. z przezarcia, z monotonii. zebym mogla miec caly swiat dla siebie, do swojej dyspozycji.
niby mam, ale tylko NIBY. bo ogarniczaja mnie te jebane 'zasady

nie, nie umiem tego wyrazic. to siedzi we mnie i usiluje wyjsc na siwiatlo dzienne, ale otwór za maly. i tlyko stąpki tego co chce wyrazic dają rade. a ja nie umiem tego otworu powiekszyc. chyba przez wlasna glupote. a nie, to przez to, ze sie podobno nie umiem wyslowic. teraz to widze.no mniejsza. glupie, wiem. nie czytajcie. dajcie mi kogos, kto umie pisac i mowic.

rozumie mnie ktoś ? ..