Znowu to samo widzę, biały sufit gdy kładę się spać
I znowu jak co noc coś mi mówi,że mam wstać
Bo itak nie mogę zasnąć
Odpalam fajkę i zapalam światło
bo cała ta gra życia jest chuja warta
wstaję i sięgam po flaszkę
bo dobry start zależy tylko od farta
i znikam myśląć,że zabijam czas
dopóki nie padę na ziemię
i uświadomie sobie,że zabijam samego siebie
kurwa to tak nie miało być... #adaptacja