z nim czuje sie cudownie
KOCHAM CIĘ radośnie, jak Żeromski Przedwiośnie, jak Bośniak
Bośnie i kiedy o Tobie śnię, gdy śpię, gdy piję i gdy już ledwie
żyję, do Ciebie wyję, jak piskorze się wiję i jak słoń tyję.
KOCHAM CIĘ u siebie, u Ciebie, w niebie i w piekle też, jak
jeża jeż, zwierza zwierz, jeżozwierza jeżozwierz. Coś o tym
wiesz? Ty też?
KOCHAM CIĘ jak szpinak, jak karton przecinak, jak wiśnie
szpak, jak drewno trak. Tak, tak, tak, tak, ta miłość to mój
znak
KOCHAM CIĘ drapieżnie, lubieżnie, jak biegacz bieżnię i jak
w Ciechocinku tężnię, mężnie orężnie, zamężnie, siermiężnie, jak
się głupa rżnie i jak się nie rżnie.
KOCHAM CIĘ szczerze, na rowerze, na Riwierze, przy barierze
i ruderze, nago i w swetrze, jak kaczka własne pierze, na
spacerze, w atmosferze, w dobrej wierze, i tak, że aż mnie
cholera bierze.
KOCHAM CIĘ w domu, po kryjomu, tylko nie powiedz nikomu!
KOCHAM CIĘ tak: jak szpak - na wznak, wspak - jak rak, tak -
jak ptak, jak ssaka ssak, może tak, a może tak, domyśl się jak,
bo będę tak smutny, jak wrak.
KOCHAM CIĘ w zasadzie, w bezładzie, w Ładzie i jak słoń w
porcelany składzie, tam, gdzie człowiek o pewnej ogładzie się
kładzie, w Słonecznym Układzie, w Nevadzie, Grenadzie i tam,
gdzie z piwem stoją kadzie, i gdzie chłop na koniu jedzie po
autostradzie.