Dzisiaj był dzien okej, ale teraz jest masakra, ja pierdole jeszcze nigdy tak sie nie czułam. Czuje się jakbym normalnie umarła, nie żyła, nie myślała. Tak bym chciała zapomniec o wszystkim i mieć niby wyjebane, próbowałam długi czas. Chociaż próbowałam... Ale dzisiaj wszystkie wspomnienia które powinnam wymazać z pamieci wróciły. Czułe się... Jezu ja się nie czuję. Jest masakra ''upokorzyłam'' sie w chuj, nigdy Sobie tego nie wybacze...
Miłość nawet ta najbliższa naszemu sercu , nieodwzajemniona w końcu umiera.. Czasem wraz z jej utratą , tracimy coś więcej...