Chciałabym być dzieckiem, chciałabym mieć 12 lat. Jedynym obowiązkiem była wtedy szkoła. Problemy były drobnymi błachostkami. Teraz trzeba ponosić odpowiedzialność za swoje czyny. Niekiedy jest ciężko, nawet bardzo. Nigdy nie chciałam być tą drugą opcją, Czasami wydaje się, że świetnie dogadujesz się i rozumiesz tą drugą osobę. Doszukując się drugiego dna w wypowiedzianych słowach, zwracając uwagę oczywiście tylko na te które chce się usłyszeć. Albo po prostu jestem na tyle głupia by nie dopuścić do siebie negatywnych myśli i tych drugich słów które po prostu miały znaczenie. Muszę przesatać kombinować, zastanwiać się nad wszystkim. Muszę w końcu zacząć zachowywać się egoistycznie i zrobić coś w końcu dla siebie samej. Zawiodłam się w życiu na tylu osobach, a dalej jestem zwyczajnie naiwna.
JESZCZE INO JEDNA NOCKA, W TEJ SKURWIAŁEJ ROBICIE MOŻNA OSZALEĆ.