dlaczego nic się nie zmieniło?
miało mnie nie dotknąć
nie dopaść swymi brudnymi rękami
miał być spokój i opanowanie
brak krzyku
krzyczę
zadaje pytania, na które nie ma odpowiedzi
nikt już nie pyta
nikt nie odpowiada
pustka śmieje się swoim
pustym śmiechem
cisza tatuuje kwiaty
na moim nadgarstku
chyba mogę już odejść