Nigdy nie jest tak dobrze żeby nie mogło być lepiej.
na spontana zawsze spoko, szkoda tylko, że tak szybko opuściliśmy te fajne miejsca pod sceną. ...No ale w końcu najważniejsze jest to, że był ENEJ i że poznaliśmy cały zespół, i że dostaliśmy autografy na rękach (rzekomo kartki nam sie skończyły), i że później przyjechał nasz prywatnie wynajęty szofer i bezpiecznie trafiliśmy do domu... xd ale nie łudźcie sie .. bo już brałam prysznic, więc autografów nie zobaczycie hahahaha - ...no, a to wszystko byłoby idealnie gdyby nie "last minute"...
+ Dziękuje Panu Koledze Piotrowi oraz naszym kolegom porwanym przez ufo xd