Hej :).
Fotka z 03. 08. 2018 r. ^___^.
Jedziemy w świat, a we włosach wiatr... <3.
Ave Kitty bez grzywki XDDD.
Takiego selfiaka sobie strzeliłam w podróży jak mijałam granice Warszawy. Wieeem, że to nieco niebezpiecznie tak się wychylać z okna pojazdu, ale chyba szalona jestem na punkcie zdjęć i bardzo chciałam takie ;D.
Zazwyczaj wiatr mi rozwala fryzurę... a tutaj fajnie mi włosy fruwają w powietrzu *.*.
To nawet przyjemne uczucie jak wiatr unosi włosy. Zawsze było, jest i będzie to dla mnie przyjemne. Jedynie tego dnia miałam ubrane soczewki i trochę niekomfortowo z tym wiatrem w oczach się czułam, ale dało się przeżyć :P.
No i jest dzisiaj notka! :)
Czuję się już oki. Pogoda jak miała być, tak i była wspaniała za dnia, ale jakoś wolałam się zrelaksować w domciu. Dobrze mi zrobił taki odpoczynek. Za to jutro to już na pewno muszę się wybrać na spacer i na zakupy ;).
Moje Szczęście ma nowy aparat fotograficzny. Cieszę się razem z Nim <3.
Jak sobie pomyślę ile lat ma mój sprzęt, którym robię zdjęcia (moja kamera), to ona chyba jest nie do zdarcia. Mam ją już 10 lat i służy mi wiernie do dziś. Pamiętam jak odkładałam na nią kasę w wieku 12-13 lat i ten moment jak ją kupowałam w sklepie. Wtedy jeszcze nie pracowałam, byłam młodziutka, ale za dobrą naukę w szkole otrzymywałam stypendia naukowe... to nie było dużo pieniędzy, ale z paru lat dałam radę uzbierać na wymarzoną kamerę, bo rodzice mieli wiele, ale ja chciałam mieć swoją na własność :).
Aktualnie focę nie tylko tą kamerą. Mam także swojego fona, który również upatrzyłam sobie pod kątem robienia zdjęć. Pożyczam również lustrzankę mamy. A także zdarza mi się wogóle robić zdjęcia czyimiś aparatami fotograficznymi, jeśli mam taką możliwość czy też okazję :).
Przez moje ręce przewinęło się sporo, jeśli chodzi o fotografię i jej wykonywanie. Dla mnie najciekawsze z czym się spotkałam jest to, że sprzęt mający mniej megapikseli potrafi zrobić lepsze zdjęcie od tego, który ma ich trochę więcej. Zawsze lepiej jest więc przed zakupem wypróbować dany model i porównać go z innymi... wiem, że w wielkich miastach jest taka możliwość, w galeriach handlowych są sklepy w których można wypróbować rzecz przed zakupem ;).
Achhh... wiele jeszcze by o tym pisać, dosłownie temat rzeka ;D.
Znajomy którego w sumie nie znam chciałby mi dobrą pracę załatwić. On mnie widział jakieś może 3 lata temu ostatnio i to tylko przez chwilę. Czarno widzę ten jego pomysł, bo mam swój styl, którego nie rzucę dla roboty, nie zniszczę tego co kocham i co przynosi mi zadowolenie w życiu (a pewnie bym musiała, bo to jednak zapowiadało by się poważne stanowisko). Nie narzekam na brak pieniędzy. Oczywiście miło z jego strony za taką propozycję, z której niestety nie będę mogła skorzystać. Jak na razie nie podjęłam żadnej decyzji, ale prawdopodobnie nie będę już ciągnęła w przyszłości dalszej rozmowy o tym. Zresztą on mi nie obiecywał nic pewnego, tylko że mógłby coś poszukać dla mnie.
MOJE STRONKI:
.
"Serce, które nie potrafi kochać"
Pozdrawiam wszystkich :) :) :).
Ave Kitty
9 godz. temu
1 dzień temu
4 dni temu
21 LIPCA 2025
19 LIPCA 2025
17 LIPCA 2025
16 LIPCA 2025
13 LIPCA 2025
Wszystkie wpisysamysliciel35
4 godz. temu
pamietnikpotwora
8 godz. temu
ezekh114
10 godz. temu
forestxwitch
10 godz. temu
bluebird11
11 godz. temu
akcentova
12 godz. temu
halinam
13 godz. temu
locomotiv
15 godz. temu
Wszyscy obserwowani