Stare.. ale z Nim..
Znacie to uczucie, kiedy nie umiecie poradzić sobie z własnym życiem.? Kiedy wszystko wydaje się całkowicie bez sensu.? Kiedy nadchodzi taki czas że chce się tylko usiąść i płakać..? Kiedy nie jest się w stanie wspierać własnych przyjaciół, bo nie ma się na to siły? Nie życzę tego nikomu. Nawet moim wrogom. W życiu są chwile szcześcia i smutku. Ostatnie 1,5 roku było najwspanialszym okresem mojego życia. Nie żałuję ani jednej chwili. Jednak teraz nadszedł czas smutku. I wątpię żeby jeszcze kiedykolwiek było dobrze. Nie tęsknie nawet za wakacjami... Nie tęsknię za festynami, Grodziskiem czy czymkolwiek innym. Nic mnie już nie cieszy i pewnie długo nie będzie cieszyć. Widocznie nie mogę już być szczęśliwa. To wszystko było zbyt piękne żeby mogło wiecznie trwać. Mam już dosyć. Wysiadam.
Potrzebuję tylko jednego.
Ciebie.
Spierdoliłam wszystko.
A teraz nie umiem sobie pomóc. ;(
Siedziała w klasie,
podpartą ręką co chwila uderzała rytmicznie długopisem w ławkę,
wystukując jakąś melodyjkę.
Nie zwracała już uwagi na lekcje, ani na znajomych,
którzy co chwila ją o coś prosili.
Cała 45 minut wpatrywała się w jeden punkt,
a na przerwie przyklejała sobie uśmiech do twarzy, bo przecież trzeba grać.!
Masz zaklepane na zawsze miejsce w moim sercu pod tytułem 'pierwsza,prawdziwa miłość' .
B. <3
K.