ale jakoś ostatnio zaniedbuje tego bloga, ale co tu pisać, u mnie jest dziwnie, nie ogarniam swoich uczuć w ogóle , ale na chwile obecną zdecydowanie stwierdzic mogę, że jest okej :)
cóź bylo minęło , trudno trzeba zacząć nowy rozdział , nie będzie to łatwe ale lepsze to niż oszukiwanie samej siebie.
jest 4 nad ranem , a ja leże i myśle ...
a jutro nauka , potem do mamy , jakos odechciewa mi sie jutrzejszego dnia ...