pamiętacie ten dzień ?
kiedy większość z Was od samego rana marzła pod Torwarem..
pookrywane kocem, trzęsące się z zimna. czekałyście..
wreszcie nadeszła ta wyczekiwana godzina. - 18.
powoli zaczęto wpuszczać Was do środka.
ból w klatce, brak tchu, uczucie jakby ktoś łamał Wam kości.
nie poddałyście się.
każda z Was ściskając w dłoni bilet, powtarzała sobie "To wszystko dla Nich.. Muszę Ich zobaczyć.."
to dodawało Wam sił w tej trudnej sytuacji.
kiedy wbiegłyście do hali, pierwsza Wasza myśl: "Nie wierzę.. Nie wierzę, że tu jestem.. "
wtedy często w oczach pojawiały się łzy.
ale były to łzy szczęścia, które dawały upust emocjom szalejącym w środku.
rozglądałyście się, krzyczałyście.. aż w końcu dało się słyszeć gitarę Toma.
to było wprost niewyobrażalne. cały koncert był niedoopisania.!
byłyście szczęśliwe, tak cholernie bardzo szczęśliwe.!
ale to, co dobre szybko się kończy..
biegłyście do bramy, żeby zdobyć podpisy na swoich gadżetach.
nie wyszli. spakowali swoje manatki i zostawili Was tam same..
wybaczyłyście Im.
czekałyście prawie 2 lata.
a teraz.. teraz jesteście tak blisko, by to, co działo się 547 znów się powtórzyło.
ale czy na pewno? czy nadal tego chcecie? czy nadal tak samo mocno Ich kochacie?
Inni zdjęcia: :) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gdJa nacka89cwa:) dorcia2700