Zdj. dla Darii (bo chciała)
Hey
No więc dzisiaj zaczeło się od matmy. Była jakś nowa praktykantka.
Pani od matmy cały czas się darła, Michał narysował coś czerwonym długopisem na mokrej kardcje.
Pani schowała to do dziennika.
Jakimczuk na polskim mówił jak zwykle o kiełbasie (Podlaskiej ^^)
A pani od przyry na Michała powiedziła Kabanos ; D
Michał zyskał tate i wujka chrzestną A ja zostałam Ciocio-dzidkiem
Haha. Przed relą z podłogi nie mogłam wstać ; D
A potem na panią wpadłam
A pani powiedziła, że mnie zara trzepnie.
Po szkole z Kamiląą i Madziąą
W parku była policja i złapała jakiś gości których Kamila się bała.
A potem Magda się bała.
Kamila szła do domu chyba z 15 razy.
I wymiślała jakieś historyjki, że zbudujemy w parku domek.
A wiecie co..? Dzisiaj dowiedziłam się, że jak się wychodzi z parku to nie ma ul. Parkowej tylkoo .........Koooowanooowo !
Dobra Paa!