Wróciłam po 20 długich miesiącach :)
Przez te 20 miesięcy, życie doświadczyło mnie bardziej niż przez całe moje dotychczasowe życie...
Postanowiłam wrócić, czasami napisać, aby się wyżalić, przecież i tak nikt tego nie czyta a mi będzie lżej.
Straciłam Twoje życie Marcinku, swojego nie mogę zmarnować :(
Tęsknie i już zawsze będę .