61.

Kochać kogoś - znaczy widzieć w nim cuda dla innych niedostrzegalne.

Jeśli chcesz być kochanym , kochaj i daj sie kochać

godzinami szukam pretekstu by napisać Ci gwiazdkę przy dwukropku.

do doskonałości brakuje Ci tylko mnie.

Nie ważne jest, co widzisz, istotne jest, co dostrzega Twój umysł

"Najlepiej widzi się tylko sercem, to co najpiękniejsze jest niewidoczne dla oczu."

mów szeptem , jeśli mówisz o miłości .

"Czasami lubi się kogoś za mocno i to się nazywa miłość"

a ona postanowiła, sobie, że wygra wojnę z miłością. że będzie walczyć aż do końca, że nie polegnie i się nie zakocha.

nigdy, nie obiecuj wiecznej miłości. nie wszyscy, znają się na żartach

Czekać na chłopaka to jak iść do sklepu bez kasy, czyli bez sensu .!

chcesz czy nie, jesteś w moim sercu. To poważna odpowiedzialność

przestań tak przeżywać, do cholery. to był tylko kolejny palant w twoim życiu. nie pierwszy i nie ostatni, przywyknij.

dziękuję Bogu za życie. wiedząc, że skoro teraz jest fatalnie, to pewnego dnia musi się to zmienić, na coś pięknego. na tym polega życie. trzeba być cierpliwym i czekać na szczęście, które dopadnie każdego z nas.

I choćby w zamian dali mi na własność fabrykę czekolady, wielki sklep z biżuterią lub wieczne wakacje w ciepłych krajach - ja i tak nie przestanę Cię kochać. ; )

człowiek może i uczy się na błędach, ale jeśli kocha, to wciąż popełnia jeden i ten sam - ufa, choć już tyle razy się zawiódł.

Kiedy piszę do Ciebie, tzn, że tęsknie za Tobą, a kiedy nie piszę, tzn, że chcę abyś to Ty tęsknił za mną.

A temu w którym byłam i wciąż jestem zakochana powiem tylko jedno: "Nie padaj na kolana! nie proś o wybaczenie! Nie zasługujesz na nie!"

wyjdę. wyjdę dziś w deszczu, zapalę papierosa . siądę na najdalszym krawężniku od miejsca, które znam. będę myśleć . tak długo, aż zapomnę. aż dym wypruje mi płuca

Komentujcie i klikajcie < 3

+ MOŻNA DODAWAĆ : )

ZOSTAŁO JESZCZE 5 DNI DO ZASTANOWIENIA SIĘ CZY USUNĄĆ TEGO BLOGA CZY NIE. 

PAMIĘTAJCIE !

TO WSZYSTKO ZALEŻY OD WAS, CZYTELNIKÓW. ILE BĘDZIE FAJNE I KOM.