O.K.,
Obudziłem się dzisiaj w niebie
Ona mnie całowała, a ja unosiłem się daleko
Nigdy nie czułem czegoś tak wspaniałego.
Dobrze,
Teraz odważyłem się na walkę
Coś musi pójść źle, bo teraz jest zbyt dobrze.
Dziś wieczorem jestem lekki jak piórko.
Widzę niebo, kiedy ona na mnie patrzy
W jej uśmiechu, w najwspanialszym marzeniu.
W jej oczach zapadam w sen.
I mam nadzieję
Nadzieję, że ona umie zobaczyć przez mgłę
Wszystkie niedoskonałości mojej duszy
I mojego serca, którym zawładnęła
Bo nie czuję gruntu pod stopami
Ktoś mnie zawiódł.
Nigdy nie czułem się tak silny jak teraz.
To zbyt piękne, by mogło być prawdziwe.
Nie zasługuję na ciebie.
Nigdy nie czułem miłości wystarczająco silnej,
By zatrzymać wirowanie świata.
Szczęście jak to, nie może trwać wiecznie.
Zamienia się we wspomnienia przeszłości
I nie czuję gruntu pod stopami
Ktoś mnie zawiódł.
Powiedziałem, że nigdy nie czułem się tak silny jak teraz.
To zbyt piękne, by mogło być prawdziwe.
Nie zasługuję na ciebie.
Nigdy nie czułem miłości wystarczająco silnej,
By zatrzymać wirowanie świata.
Bo ta piosenka kojarzy mi sie z takim KIMŚ
Ale ten ktoś nawet nie wie
Może.!
Kiedyś sie dowie...
NieFiem NieFiem