Mam kryzys
Nie wiem do kogo zwrócić się o pomoc
Mam wrażenie że zostałam z tym sama
I że nigdy już z tego nie wyjdę
Dzisiaj pierwszy raz od... Nawet nie wiem ilu, płakałam wchodząc na wagę. Ostatnio ważę się codziennie
Mój stan psychiczny odwzorowuje moją redukcję
W życiu bez zmian
Jestem załamana
Siedzę właśnie i wyje, bo po raz kolejny muszę iść do pracy, a na tego miejsca i tych ludzi po prostu nienawidzę
Noce są najgorsze, tak by mogło się wydawać
Gorsze są poranki, bo widzę siebie wisząca na karniszu
Jeśli przetrwam do piątku, to będzie po prostu cud