No i cóż
Stało się, włosów mam jeszcze mniej
Być może niedługo będzie jeszcze mniej
Waga: -15.7 kg
Czyli więcej niż założyłam ostatnio, a do końca roku jeszcze trochę zostało.
Piszę, bo mam dzisiaj zły dzień i coś czuję, że będę wracać częściej.
Jestem smutna. Cały czas wymiotuję, a dzisiaj usilnie myślę o A. Chora głowa.
Najgorsze jest to, że w chwilę poznałam kogoś nowego i z jednej strony boje się, że to za szybko, a z drugiej było tak dobrze. "Kolega" z uczelni. Boże, powiedz mi, co ja mam w głowie.
I dobre wieści są takie, że na studiach idzie mi bardzo dobrze, ale o tym może następnym razem.
Wracając do wymiotów - to już nie jest prowokacja.
To dzieje się samo. Ja jem i po prostu rzygam. Co najmniej 1/3 pożywienia nie jestem w stanie utrzymać w żołądku w całości.
On wie. Powiedziałam mu od razu. Czy był w szoku? Troszkę tak, ale raczej pozytywnym. Bo nigdy nie widział tak uśmiechniętej osoby jak ja, po tylu przejściach.
Najgorsze jest dla mnie to, tak, najgorsze, że wiem, że mu się podobam, że polubił mnie od razu. Że nie chce wyjść na desperata, ale mógłby być ze mną tu i teraz. A ja nie potrafię.
To za szybko, za wcześnie, w mojej głowie poniekąd znowu jest A. Chociaż z tego już nigdy nic nie będzie.
Jestem słaba. Tak bardzo bez sił.
Idę dziś do pracy, chociaż wcale nie chcę.
Na szczęście żyję tym, że jutro będę miała wolny dzień.
I jutro widzę się z nim, chociaż, szczerze, nie chcę.
Nie powinnam mu tego robić, ale wiem też, że potrzebuję czasu, że jeśli mam go poznać, to muszę się też oswoić.
W końcu niczego mu nie obiecywałam.
A teraz siedzę i popijam herbatkę.
I patrzę w szarość za oknem.
Mam wrażenie, że komfort mojego życia uległ nieco poprawie. I oby, kurwa, tak zostało.
Oby żyło mi się teraz chociaż trochę lepiej, bo ja już przestałam wierzyć w pewne rzeczy.
Ale nie przestałam wierzyć w to, że na cuda wystarczy tylko troszkę poczekać. I wierzę, że mój cud jednak się wydarzy.
S., wiem, że pewnie prędzej czy później to przeczytasz, ale ja po prostu nie mam siły. Nawet nie wiem co mam Ci powiedzieć, naprawdę. Ale dziękuję, że jesteś, nawet jak wydaje Ci się, że nie nadajesz się na mojego przyjaciela. Będziesz nim nawet wtedy, gdy mnie zabraknie.
A ja będę dla Ciebie. Mimo wszystko.
Inni zdjęcia: Ja patki91gd;) patki91gdMorze nacka89cwaW kociej kawiarni :) halinam... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24