wstyd. straciłem wene. siedze z pędzlem w buzi, dodam że włochatą jego główke mam w ustach i nie wiem co tu wcisnąć. podobno dobry malarz(tłoczna nazwa) ma plan na prace. wie co i jak i gdzie. a ja nigdy nie mam . taki ze mnie o dupe rozbić artysta:) apel:
weź mi powiedz dobry człowieku co ma byćw środku. co tam ma być