malunek zdobi jeden z przystadionowych bydynków, a konkretnie starą nieużywaną już kase biletową
przekaz jest jasny :)
dzisiaj może bedzie piwo a może nie (no bo taka już u mnie tradycja że co sobote sobie chodze wypić pare sztuk) ale jak sie w czwartek miało imieniny i zbyt intensywnie sie je spędziło to sami wiecie ;)
za niecałą godzinke jade na koncert kapeli Koniec Świata, lekka relacja i pewnie jakaś fotka pojawią sie jutro