Wiem, że w piłkarskiej Ekstraklasie pozostała ostatnia kolejka do rozegrania, ale już wszystkie karty zostały odkryte, więc nie ma sensu czekać z tym wpisem do jutra. Bo istnieje też ryzyko, że może mi się nie chcieć (znowu) tu coś napisać.
W sumie dziwny to był sezon, bo jak mistrzostwo dla Lecha Poznań czy spadek z ligi Górnika Łęczna i drużyny Bruk-Bet Termalica Nieciecza raczej nie powinny nikogo dziwić, tak kilka innych zdarzeń i wyników jest niespodziewanych.
Pierwsza z niespodzianek to "Legia utrzymała się w Ekstraklasie" - taki tytuł artykułu jeszcze rok temu był równie prawdopodobny jak opady śniegu w lipcu. Wiadomo ekipa trochę gorsza niż w poprzednim sezonie, ale wciąż na tyle silna by powalczyć o mistrzostwo, a tu przez sporą część rozgrywek bujanie się w okolicach strefy spadkowej. To był najgorszy sezon w wykonaniu warszawskiej drużyny od trzydziestu lat. Można w tym momencie stwierdzić, że król jest nagi. Obserwując to co się dzieje w tym klubie sądzę, iż poprzedni sezon może być podobny w wykonaniu Legionistów.
Druga niespodzianka. Postawa Radomiaka. Bo jak by na to nie spojrzeć, to drużyna ze składem raczej na 1 Ligę niż Ekstraklasę zakończy rozgrywki w górnej połówce tabeli. A były momenty, że drużyna z Radomia aspirowała by dołączyć do ścisłej czołówki. Ofiarą własnego sukcesu stał się trener, zwolniony na cztery kolejki przed końcem. Chyba jednego kandydata do spadku w następnym sezonie już mam.
Trzecia niespodzianka - Karol Angielski walczący o tytuł króla strzelców. W zasadzie to nie wiem czy nie powinienem tego umieścić na miejscu numer jeden. Bo napastnik, którego najlepszym wyczynem ekstraklasowym do tej pory było zdobycie w całym sezonie dwóch bramek, nagle strzela ich prawie dziewięć razy więcej. Wiadomo, statystyki wyśrubował golami z rzutów karnych, ale przecież z jedenastu metrów też trzeba umieć strzelić.
Czwarta niespodzianka. Spadek z Ekstraklasy Wisły Kraków. Zanosiło się na to od dawna, ale sądziłem, że Wiślacy jednak się uratują. I kto by pomyślał, że zespół, który przez lata walczył jak równy z równym w Europie, w Polsce lał wszystkich jak leci (może poza Legią), za przeproszeniem spierdoli się z ligi. Obawiam się, że na wojowaniu szczebel niżej może się nie skończyć. Tak czy owak skończyła się pewna epoka.
Piąta niespodzianka. Łukasz Podolski w Górniku. Facet z takim dorobkiem i karierą pojawił się w Ekstraklasie. Przez tyle lat gadał o swojej miłości do tego klubu, o tym, że jego marzeniem było w nim zagrać. W pewnym momencie myślałem - ot chłop tak sobie coś tam bredzi, a tu proszę dotrzymał słowa. Poza tym nie było to granie piłkarskiego emeryta, tylko solidne wzmocnienie Zabrzan. 9 bramek (a może coś jeszcze dołoży) to nie w kij dmuchał. Fajnie by było gdyby pograł jeszcze w przyszłym sezonie.
Poza tym z Rakowa Częstochowa po zwycięstwie w finale Pucharu Polski zeszło powietrze, Pogoń Szczecin końcówkę sezonu jakby odpuściła, nigdy nic nie wygrali i niech tak pozostanie.
Moim zdaniem na spadek zasłużyły jeszcze Stal Mielec i Zagłębie Lubin - no na grę tych ancymonów nie da się patrzeć - dosłownie.
Reszta bezbarwna, po prostu grali, albo udawali, że grają.
________________________
A jeśli ktoś się interesuje muzyką, koncertami, filmami, książkami, czy płytami to zapraszam tam --->> https://punkowastrona.wordpress.com/
________________________
23 STYCZNIA 2024
25 GRUDNIA 2023
21 GRUDNIA 2023
4 LISTOPADA 2023
14 PAŹDZIERNIKA 2023
4 PAŹDZIERNIKA 2023
28 WRZEŚNIA 2023
23 WRZEŚNIA 2023
Wszystkie wpisy