Jakoś tak się przyzwyczaiłem, że gdy nadchodzi sobota, to wypuszczam się na rajd, pieszą wędrówkę znaczy się. Bardzo dobrze mi się idzie samemu. Aparat, prowiant w plecak i idę przed siebie, gdzie poniosą mnie nogi. Czasami bez celu, po prostu, tu skręcę w lewo, tam pójdę prosto, bo w prawo skręcać nie lubię (wiadomo o co chodzi? ;-)).
Celem mojego sobotniego rajdu były poniemieckie parowozownie. No i tu się objawiło moje zezowate szczęście. Obiekt stał sobie przeszło siedemdziesiąt lat, a gdy wybrałem się w końcu żeby go solidnie obfotografować, to okazało się, że jakiś czas temu został zburzony.
Mimo, że warunki do łażenia niezbyt korzystne, bo śniegu nawaliło i ślisko, to machnąłem z buta ponad 18 kilometrów.
A tak w ogóle to codziennie jest jakaś rocznica --->> https://punkowastrona.wordpress.com/tag/codziennie-jest-jakas-rocznica/
23 STYCZNIA 2024
25 GRUDNIA 2023
21 GRUDNIA 2023
4 LISTOPADA 2023
14 PAŹDZIERNIKA 2023
4 PAŹDZIERNIKA 2023
28 WRZEŚNIA 2023
23 WRZEŚNIA 2023
Wszystkie wpisy