Bądź przy mnie, nawet jeżeli jeszcze nie wiem, że tego właśnie chcę.
Nie opuszczaj mnie, dokładnie jak do tej pory. Kochaj mimo, że ja nigdy nie wiem co czuje.
"Nie poddawaj się!" Bo najważniejsze w życiu jest nie poddawać się. "Nigdy się nie poddaje."
Każdy normalny człowiek nawet tak emocjonalnie związany ze mną, już dawno by odpuścił. Podziwiam Cię.
I za to właśnie.... tak...
Ciekawe jak to będzie jak wyjadę. Czy będę równie mocno tęsknić. Jak to będzie gdy wrócę.
... i trzeba będzie zacząć coś tworzyć... albo z n o w u zakończyć. Nie wiem czy bardziej boli mnie moja nie wiedza
na temat tego czy aby na pewno chcę czegoś więcej. Czy bardziej boli mnie myśl, że mogłabym Cię w jakimś sensie stracić.
Tak... Tak jak myślałam. Najlepszym rozwiązaniem jest wyjechać. Jak tchórz uciec od tego wszystkiego.
"Będę tęsknił..." Uciec od swoich uczuć JAKICHKOLWIEK uczuć, bo nie uwierzę że nie ma tu niczego. "Ja też..."
"Dlaczego nie próbowałeś?"
M i ł o ś ć . "Bo wiem jak jest." R o z s ą d e k i chyba oddanie. To właśnie te trzy rzeczy sprawiają, że wierze iż
w końcu Ci się uda. Ale wiem też ze z każdym twoim słowem, gestem, pocałunkiem coś we mnie pęka, taka malutka szybka.
I w takiej sytuacji nieważne jak bardzo głośno mam ochotę krzyczeć "nienawidzę Cię." Nieważne jak dużej ilości osób się to nie podoba... Hym... lub może tylko jednej małej części? Nigdy "Nie mogę się temu oprzeć. "
Nie wiem co jest ze mną nie tak, że nie mogę się nigdy w nikim tak po prostu zakochać. Może faktycznie przez te 2 tygodnie się coś zmieni. Bardzo bym tego chciała. O ile w tym przypadku zmieni się na lepsze. Bo wiem, że ty nie odpuścisz a ja... nie pozwolę Ci przestać.
Tak bardzo nie wiem czego chcę
ale wiem, że jesteś dla mnie kimś cholernie ważnym
xoxo