Dzisiaj dużo czytałem, dużo oglądałem i dużo słuchałem. Dzisiaj uświadomiłem sobie, że jestem satanistą w lavejowskim rozumieniu tego słowa.
Wiecie czym jest stanizm wg Antona LaVey'a? Większość z was pewnie nie ma pojęcia. Satanizm jest najprostrzą wersją ateizmu. Pozwala na dostrzeżenie prawdy o otaczającym nas świecie. A żeby zrozumieć świat wystarczy spojrzeć na wiarę chrześcijańską trochę ironicznie. Kto z was wie, że Diabeł, Szatan, czy jak go jeszcze nazwać, to wymysł średniowieczny? No. Dziwne, nie? w Starym Testamencie nie ma ani jednej wzmianki na temat doskonale znanej nam historii o strąceniu Szatana do piekła przez Boga.
Taka informacja dla wszystkich katolików i innych wiernych:
To, w co wierzycie jest kłamstwem!
Otwórzcie oczy i głowy na otaczający was świat.