A wiec jestem Mell, od zawsze marze by na wadze ujrzec 44 ale nigdy nie mam na tyle motywacjii by rzeczywiście dotrzeć do docelowego celu. W swoim życiu zgubiłam najwięcej 25 kg i od tego czasu moja silna wola jakby przepadła ale trzeba to zmienić :)
Obecnie pracuję więc łatwo z drastyczną dietą i wyczerpującymi ćwiczeniami nie będzie ale zobaczymy jak to sie wszystko uda, mam nadzieję że bedą same ++ :D
licze na wasze wsparcie kochane :*
chudego wieczorku :D a właściwie to nocy :D
jeśli możecie to poleccie mi jakieś fajne i skuteczne przede wszystkim ćwiczenia :D
całuski :*