Stres, podekscytowanie, zmiany, plany. Wszystko na raz. Został tydzień, tylko tydzień. Czy coś się zmieni? Nie wiem, raczej nie, bo przecież co? Wszystko toczy się bardzo szybko. To przecież tylko 3 wspólne lata za nami. Przecież to tak nie wiele. Ludzie pytają po co? Dlaczego tak wcześnie? Przecież prędzej czy później i tak nas to czeka. Więc dlaczego nie zrobić tego już teraz. Jestem strasznie podekscytowana. Znów zobacze moje ukochane mordki. Będzie śmiech, zabawa i nawet łzy, ale nie te ze smutku tylko z radości. Nic tylko odliczać! 06.08.2015!