Ledwo wstałam... ; /
Jak by nie energetyk przed lekcjami to niewiem jak bym przetrwała ten dzień.
Tak w ogóle miałam nie iść do szkoły, ale to głupie gadanie mamy: znowu bedziesz miała zaległosci blablablaaaaaaaa
Ale chuj nałykałam się tabletek to wytrzymałam ;D
Jutro 2 sprawdziany na które nie mam zamiaru się uczyć i kartkówka z fizyki na którą sie nauczyłam ;D ; )
Przyglądając się Tobie mówię: To już nie ten człowiek.