Dużo widać, nie ma co. ! ; D
Noo to wgl to zdjecie może dla Pana eM. ! <3 ; D
Uwielbiam nasze nocne rozmowy i wgl wszystko. ; D
Dzięki Tobie, wraca mi humor ; )
; **
Bez przesadyzmu.
A tak poza tym, pisałam do >Martusi< w komentarzach, ale wredna jędza nie chce ukazać ! ; <
[ w linku jest zdjecie, do którego chciałam Ci ten komentarz wystawić...jakbyś zapomniała :> ]
No więc sobie pomyślałam, że napisze jeszcze raz - tutaj : D
A więc ;
No...te "cuż" to naprawde przesada... < bo ktoś już Ci najwyraźniej o to pojechał :> >
I pisanie też lepiej odstaw...nie mógł jej napaść "nagły" strach...
"znieruchomiona" ? Nie ma takiego słowa nawet,
przechodzić przez cierpienie też sie nie da,
a na koniec..skoro wbiła mu nóż w plecy i rzekomo powtórzyła ten sam czyn na własnym ciele...
to wytłumacz mi prosze, jak mogła wbić nóż we własne plecy ?
I to jeszcze tak, żeby umrzeć ?
Ja się tylko pytam...
P.S. Pokemony górą !
No...to może tutaj mi odpowiesz? :>
Pozdroo. !