Dzisiaj własnie mija nam 10 miesiecy..powinnismy niby swietowac to razem ale niestety jest inaczej...bo ja jestem tu aaa On gdzies daleko stad..liczyłam na to ze bedzie dzis tutaj razem ze mna,małam nadzieje..no ale coż...Moge tylko powiedziec;
" Wszystkiego najlepszego z tej okazji no i ze bardzo Cie Kocham..!!! "
Po pierwsze zdradzę ci sekret schowaj go w sobie
wiesz najszczęśliwsza będę będąc przy tobie
po drugie powiem ci znowu coś w zaufaniu
Kocham cie całym sercem..!!
A odbijajac od tematu to jest strasznie cieżko...nie potrafie sobie z niektórymi rzeczami poradzic i nie wiem jak to dalej bedzie.. :( Chciałam bym sie wypłakac osobie ktora kocham i wtulic sie w jego ramiona ale wiem ze jest to nie możliwe..nie chce znowu usłyszec ze biore go na płacz albo ze płaczem nic nie zdziałam...jednak czasami człowiek tego potrzebuje,potrzbuje sie poprostu wypłakać niestey nie wszyscy to rozumieja..
Siedze w domu wszytsko mnie dobija, w smutku tone szukam odbicia ale nie moge go znaleźć...
Jutro napiety paln najpierw ide obejrzec nowe mieszkanie z moją mamuska, nastepnie pewnie pojdziemy do mojej babci na odwiedziny..a na sam koniec ide do lekarza z moja Patrycja kochana ktora bedzie miała okazje zobaczyc jak wyglada moj mały skarb ;**..trzeba sie dowiedziec jak tam moj maluszek sie rozwiaja przeciez to juz koniec pierwszego trymestru :)