I tak mija kolejny dzien..wczoraj było spotkanie z cała familia bo przyjechała z Angli.Było swietnie pogadalismy powspominalismy stare czasy troche sie tez wypiło ale bez mojego udziału ;p bo czekamy na nasze małe malenstowo które rosnie w moim brzuszku jak na drożdżach ;D wiec ja piłam tylko soczek he he ;P w sumie juz sie nawet do tego przyzwyczaiłam ze nie moge pić alkoholu ale nie powiem na początku cięzko było zwłaszcza wtedy jak sie siedzi w tworzastiwe, które pije;p
Z nie cierpiliwoscia czekam na moje męzyczne który musiał juz wyjechać w niedzile ;( ale mam nadzieje że juz na weekend bedzie i bede mogła z nim spędzic czas...dobrze że sa teraz już telefony komórkowe bo wogle by była maskakra i zero kontaktu.. ;p Bez Ciebie kotek dni sa takie szare jednak jak wracasz śwait nabiera kolorów..!
Razem z malenstwem bardzo mocno Cie Kochamy;*
Walki, z którymi muszę się mierzyć
szanse, które powinnam wykorzystywać
czasami mnie zniechęcają, ale nie załamię się,Pamietem o bólu,
ale przez nie wszystko zapamietuje, Muszę iść przed siebie
i muszę być silna, nie mogę odpuszczać..!
Ruszać się
Wspinać
Wierzyć
Bo o to chodzi
Chodzi O wspinanie się
Wierzyć
Wierzyć w siebie!!