i juz po kolejny rok zycia za mną i niestety powtarzam rok w szkole ale kit z tym przezyje sie jakos ,wiec urodziny zacząłem swiętowac juz w sobote, zaczeło sie od przyjazdu mego skarba z którym poszedłem na spotkanie z lewą i iwoną ktore pozdrawiam;D i dziekuje za chec spotkania , poszlismy do paris cos tam. Tam zamówilismy dzban zielonego piwa które miało smakowac jak kiwi a smakowało jak domestos, niestety musiałem wypic trzy szklanki, a wieczorkiem wypad ze skarbem , gosią i martą do boston pubu gdzie widzielismy pare tak najebanych ze az zal patrzec , na szczescie ochrona ich wyprosiła ,a później wypad do piniokia tam dołączył do nas przemek z lokiem. powrot do domu o 3 rano, na następny dzien poszliśmy na poprawiny slubu kuzyna, w poniedziałek do szkoły we wtorek moje urodziny po powrocie do domu czekał na mnie mój skarb z mamą, poszlismy na pizze , do domu na piechotke spacerkiem ,zjedzenie torta;D i wczoraj powrót do domu i szkoła ,szkoła ,szkoła,a w poniedziałek na 7:15 egzamin na prawo jazdy;D mam nadzieje ze uda mi sie zdac;D
Pozdrawiam was wszystkich;D
Tylko obserwowani przez użytkownika wybucisty
mogą komentować na tym fotoblogu.