

Myślałam że wszystko się ułoży, że jakoś się opamiętamy i zauważymy to co robimy.
Ale od miłości jest jeden krok od nienawiści.
Jak to możliwe, że osoba ,którą tak kochamy , może być naszym wrogiem?
Zapominamy o tych wszystkich lukrowych chwilach i skupiamy się na tym by wbić kolejna szpilę.
Każde słowo , ton , gest wtdaje się wrogi. Co się dzieje z szacunkiem , współczuciem i dobrocią , którą darzymy ukochaną osobę .
Czy po rozłące wsystko znika? Czy już po prostu przestaje nam zależeć i nie przejmujemy się tak bardzo zdaniem ukochanego?
Czy ktoś mi może odpowiedzieć ?
Chciałeś bym o tobie pisała, ale jak mam pisać lukrowane i wypełnione słodyczą słowa, jeżeli nie jest dobrze. Rafał...
12/02/2015 21:45:57
06/02/2015 1:25:40
23/10/2014 0:23:32
03/07/2014 15:40:07
20/06/2014 4:26:20
18/06/2014 2:48:05
14/05/2014 23:14:05
06/05/2014 3:14:58
Wszystkie wpisyaircolors
opiisyyy
lina6573
budyniowy
storyxlife
werina
honestsmile
kompaktowy
Wszyscy obserwowani