3 fotki z naszego sowotwórstwa xD
z Olifkiem ;*
tworzyłysmy 15 h.
tak, 15 xD
przy ' Lemon Tree ' oraz ' Big girls don't cry '
innej opcji nie było :)
przechodziłysmy przez rozne stany,
od głupawki do załamki xD
Ja : przestań, bo zaraz się naprawdę rozpłaczę.
Olif : ale byłaby breszka.
te sowy doprowadzały nas do szału xD
a Olif wciąż powtarzał ' No Zuu, no patrz, tych piór nie starczy ' haha.
teraz sie smieję, ale serio byly chwile, że byśmy to wszystko rzuciły :P
jesteśmy ' władcy sów ' jak to Alma ns nazwała ^^
Ol : ' Minuta ciszy, bo go znokautuję ! '
a dzisiejsza noc w połowie nieprzespana,
taki niepokoj jak z tymi sowami wyjdzie.
ale wyszło w porządku i zaraz normalnie kładę się i odsypiam xD
w ogóle ostatnie 5 dni takich wariackich było..
dzisiaj grałysmy pierwszy zespołowy koncert xD
najlepsza była końcowka i gadka Oli
wczoraj turniej siatki,
rowniez pierwszy raz grałysmy :P
troche bardzo nie poszło, ale pierwsze koty za płoty :]
w głosnikach wciaz ' 7 things '
Czasami, by poznać prawdę, należy szeroko otworzyć oczy i zakryć uszy!