Radical- Mgiełka do włosów farb

Hej ! no i dziś od czasu założenia tego bloga, bedzie pierwszy bubel, jeden z gorszych których użyłam..

Jego cena waha się w zależności gdzie go kupicie ale ja kupiłam w aptece coś za 15 zł..

Użyłam go może 3,4 razy i już zauważyłam że z moimi włosami dzieje się coś niedobrego, a to za sprawą

ALKOHOLU który w tej mgiełce sie znajduje i który STRASZNIE ! wysusza włosy, plącze je  a włosy po niej to jest

jedno wielkie siano! nie zobaczyłam ŻADNYCH pozytywnych efektów przy używaniu tej mgiełki, jestem stanowczo na NIE!

Zapach jest taki sobie, ale za intensywny, a włosy po zastosowaniu tej niby regenerującej mgiełki która zawiera w sobie jakieś super ziół i skrzypu są po prostu SZTYWNE i nie da sie ich ułożyć. Nie polecam tego produktu, szkoda pieniędzy i czasu na dawanie mu szans..

Dla mnie zupełne dno i napewno go już nigdy nie kupie.

Poza tym włosy które są po farbowaniu, powinny być mega nawilżone bo są podatne na złamania, urazy i rozdwajające sie końcówki a ta Mgiełka włosom napewno nie pomoże,

może tylko im bardziej zaszkodzic i dodatkowo jeszcze bardziej wysuszyć.

wiec podsumowując plusów tym razem nie bedzie.

co do minusów?

- mgiełka przetłuszcza włosy

- obciąża włosy

- jest na samym ALKOHOLU bllee

- nie daje żadnych efektów( przynajmniej mi)

- strasznie wysusza włosy i je niszczy

- włosy się po niej plączą i cieżko się je rozczesuje

- jest to bubel którego nie polecam!

Tak z innej beczki moi kochani zamowiłam sobie dziś Olej arganowy na włosy, maseczke babci Agafii i olejek KHADI !

za jakiś miesiąc napisze wam recenzje z tych produktów , bo sama się już na nie, nie potrafie doczekać.

Jade do kina! miłego weekendu !

Ania