W głowie wciąż słyszę jednorazowe 'kocham'...
jak ja wytrzymam te 10 dni ?!
naprawmy to, proszę.
http://www.formspring.me/nicbezmuzyki
to smutne, a zarazem tak bardzo frustrujące - że poświęcałaś mu każdą wolną minutę swojego czasu.
byłaś na każde Jego zawołanie, gdy było mu źle. martwiłaś się o Jego życie, mając gdzieś swoje własne.
byłaś dla Niego zawsze, i wszędzie - a On odchodząc nie poświęcił Ci nawet dwóch minut, by wyjaśnić swoją decyzję.