photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 4 MARCA 2011

?

Wzięłam swój najlepiej piszący, ale zarazem najbrzydszy długopis jaki miałam i zaczęłam pisać. Pisałam to co mi ostatnimi czasy zaprzątało głowę. Szukałam rozwiązań. W głowie słyszałam tylko dźwięk ciszy (ten co zawsze się słyszy, gdy nie słyszy się zupełnie nic) i od czasu do czasu zakołowrociło mi się. Zmuszenie umysłu do intensywneo myślenia w momencie osłabienia organizmu to nie najlepsze posunięcie zwłaszcza, gdy na zegarku dochodzi godzina 2.00 w nocy, ale cóż zrobić jeśli pewne sprawy nie dają ci spokoju? Głowiąc się nad wyjściem z sytuacji nieoczekiwanie do niczego nie doszłam. Zawsze powtarzam, że nie ma braku rozwiązań, zawsze jest jakieś wyjście. A tu nagle nic! Bo tych "wyjść" jest za duzo. Brak podjęcia konkretnej decyzji hamuje cię. Niezdecydowanie. To najgorsze uczucie, które mi ostatnio towarzyszy. NIe życzę tego nikomu. Pamiętam, że gdy byłam mała nie potrafiłam zdecydować się w sklepie, którego lizaka wybrać. Stałam nad ladą i wpatrywałam się w nią głęboko szukając czegoś dla siebie. Inne dzieci już dawno wybrały, a ja nie mogłam się zdecydować. Przepuszczałam ludzi w kolejce by mieć więcej czasu do namysłu. Teraz już nie ma kogo przepuścić, bo nie ma żadnej kolejki. Niebawem dotrę do miejsca, gdzie będę musiała podjąć decyzję i co wtedy zrobię?

Na wszystkie pytania nasuwa mi się teraz tylko jedna bezdenna odpowiedź: nie wiem.

Mimo iż wiem do czego chcę dojść i jakie są moje marzenia, nie mam pojecia którą drogą do nich dotrzeć... Przeważnie te najktótsze drogi prowadzą do rozczarowań, jednak trud włożony w te najdłuższe nie zawsze jest odpowiednią inwestycją. No cóż, mam jeszcze trochę czasu, w końcu odpowiedź sama się nasunie. Nie będę szukać na siłę. Co ma się stać i tak sie stanie. 

Trochę kosztowało mnie użycie tych wszystkich słów, ale może dzięki temu ktoś inny przestanie się zadręczać pytaniami, na które nie zna odpowiedzi. 

Wniosek jest taki: nie szukaj odpowiedzi na siłę. Skoro jej nie widzisz w tej chwili, pojawi się na horyzoncie niebawem. A czas jest najlepszym doradcą. Przynajmniej tak mówia. ;-))

Dobranoc! 

Komentarze

muszak Stwórzmy "Klub szalonych nieogarów" i nakręcmy serial na podstawie naszych życiowych zdarzeń, porażek i naszej żałosności! :D
09/03/2011 22:32:01
wszystkiemalerzeczy Świetny pomysł ;D akceptuje go! Ktoś przeciw? !
10/03/2011 20:52:01

chilloutowo To chyba nie tylko Ty i Mucha macie ten sam problem... ;-)
05/03/2011 23:50:43
wszystkiemalerzeczy to należymy do klubu nieznanych odpowiedzi i dręczących pytań, orłów z fizyki ze staszka i szczęśliwych ze swojej żałosności po przeczytaniu cytatu z Twoje notki ;D ŁADNIEEEEEEEEEEE
06/03/2011 19:22:32

muszak Jak przeczytałam ten wpis, to pomyślałam "Czy ja czytam siebie?". Ja też ostatnio mam podobne rozmyślania i jak zwykle nie potrafię się ogarnąc ;]
05/03/2011 0:08:47
wszystkiemalerzeczy dzięki Bogu nie jestem sama! Też nie potrafię tego ogarnąć ... ;)))))))))))) :*
05/03/2011 23:07:55