Za dużo myśli krąży ostatnio po mojej głowie.. na tyle za dużo, że zdecydowałam się wrócić, bo potrzebuję monologów, które dadzą ujście moim emocjom..
Pomoc stała się nieopłacalna.. to przykre, że doszło do chwili, kiedy sama to napiszę.. Dobro wraca.. tak sobie zawsze tłumaczyłam, ale to gówno prawda.. przestało wracać bo jedyne co nas dzisiaj interesuje to liczby i wzrost cyferek na koncie..za często się o tym ostatnio przekonuje, za miękka jestem na to co się tutaj dzieje. Gdzie są Ci ludzie, którzy kiedy coś się psuło to naprawiali..a nie wyrzucali? kto dzisiaj przyjmuje pomoc bez szukania drugiego dna? kto jej naprawdę potrzebuje, a nie manipuluje słowami, gestami i czynami? Nasze życie to stała konsumpcja, która zabiera nam wszystko co cenne dając bezwartościowe i zużyte w zamian.
Inni użytkownicy: asdasqqwirus20084pumpkinqhalkooojuliag18womeninblack27querellakafsia12lookpicelerek
Inni zdjęcia: Kibicuję emocjom... samysliciel35Komedia :D kulek71536 akcentova182839482727245 bez tytułu elbee2025 07.15 photographymagicZłote słońce bluebird11:) dorcia2700:* patrusia1991gdJa patrusia1991gdDobrej nocki :) halinam