'A co mi tam!
Kota mam!
To go Wam dam!'
Mili Państwo mam zaszczyt przedstawić Wam Rydzyka.
Rydzyk to taki miły
KOT.
Pseudonim Rudy.
Lubi Whiskasa i pewnie gdyby mógł to by sobie go kupował.
Ale tego nie można być pewnym...
Prócz tego, ostatnio nie lubi kranówki, więc właściciele
Szanowanego w całej okolicy mordercy kretów
filtrują mu wodę do picia.
Szalenie uspokaja, i doprowadza CZŁOWIEKÓW do szaleństwa, gdy mu się zechce.
Po zimie tragicznie schudł, bo zgubił maaaasę futra, przez co doprowadzał mnie do alergicznego płaczu, ale jak mówi Rydzykkotidżilla to nie jest istotne.
Bardzo dziękuję Ci o wielki Rydzu, za to że mogłam Cię przedstawić...
Pokój Wam ;d
I Tobie Rydzykkotidżillo!