cholernie lubię tą piosenkę. przypomina mi o warszawie, wszystkim tym co działo się w warszawie.
mam cholernie napięty plan na wakacje. napewno góry {wejście na rysy} napewno w
lubelskie do ani,napewno nad morze na trochę,bardzo chce do portugali i niemiec.
napewno do warszawy,do krakowa. musi się udać.