oj-a! uwielbiam dni takie jak dziś, kiedy jestem straszliwie zagoniona w sympatyczny sposób!
pobudka,miły sms,kawa+papieros+troszke gossip girl,{naturalnie bez śniadania}, pędęm do
centrum,sprzedawanie wszystkiego co możliwe,15zł za książki+150zł za biżuterię i wyprawa po lumpeksach.
jestem do przodu o kolejny piękny długi t-shirt w paski.dodatkowo w okolicznych sklepach w piękny lakier do
paznokci w odcieniu szarości {2 miesiące szukania},czarne i szare kolczyki i przepiękne czarno-białe okulary!.
przez cały dzień ogłuszona jestem telefonami i zaproszeniami-coś tak wspaniałego dla ucha. bieganie po zabrzu z
butelką cocacoli,orzechami i vajbami dało mi tyle radości, a przy okazji stwirdziłam że miło będzie wyskoczyć
wieczorem do parku z ań i chłopakami. tak więc za dwie godzinki-z helembiarzami! i wielkie 'witam' dla
marty,dominiki i oli za wyłudzenie ode mnie 10 zł na cheeseburgery,dziena domi za pomoc.o